Na portalu naszemiasto.katowice można zapoznać się z wizualizacją stadionu ( ciekawe jak bardzo rzeczywistość będzie od niej odbiegać, tak przy okazji ), ale nie widzę uwzględnionego w niej schronu, o którym pisano w 2014 w GW.
Historyk z jednej ze szkół w Piotrowicach zaproponował utworzenie w nim muzeum i na propozycji się skończyło, jak widać.
Taka gratka jako atrakcja dzielnicy przydałaby się, nie tylko miłośnikom historii, ale także dzieciakom w ramach edukacji.
Za stadionem mamy pozostałości dawnego hotelu robotniczego, tzw wulca. Też dosyć ciekawy fragment historii.
Hotele robotnicze.